Piłka nożna to dyscyplina o niezwykle złożonej specyfice. Od lat panuje błędne przekonanie, że większa aktywność biegowa zawodników bezpośrednio prowadzi do lepszych wyników meczowych. Tymczasem najnowsze badania pokazują, że jest to poważny błąd metodologiczny i merytoryczny. Dlaczego zatem czas porzucić bieganie jako kluczowy wskaźnik efektywności (KPI)? Odpowiedź znajdziesz w tym artykule.

 

 

Po co i kiedy biegają zawodnicy piłki nożnej?

Popularny pogląd sugeruje, że zawodnik, który przebiega więcej kilometrów, automatycznie jest bardziej skuteczny. To przekonanie, niestety, nie uwzględnia realiów gry. Według badań, bieganie jest konsekwencją działań piłkarskich, a nie ich celem samym w sobie. Decydujące znaczenie mają tu taktyka, podejmowane decyzje i specyfika rywala, a nie same możliwości fizyczne zawodników.

W praktyce zawodnicy często pokonują większe dystanse nie dlatego, że są lepiej przygotowani fizycznie, ale dlatego, że sytuacja meczowa tego wymaga – na przykład po czerwonej kartce, gdy drużyna gra w osłabieniu. W takich sytuacjach intensywność pracy rośnie mimo, że ich ogólne zdolności fizyczne nie uległy zmianie.

Warto zauważyć, że intensywność biegania zależy także od fazy meczu, stylu gry drużyny oraz wyniku spotkania. Zawodnicy mogą przebiec mniej kilometrów w przypadku prowadzenia, koncentrując się na kontrolowaniu tempa gry, a więcej, gdy starają się odrobić straty. To pokazuje, jak istotny jest kontekst w ocenie aktywności biegowej.

Dla porównania w 2023/2024 roku średnio w ekstraklasie cały zespół biegał w trakcie meczu 115-120km. W Premier League, czyli jednej z najlepszych lig świata ten wynik to 108-112km.

Czołowi piłkarze obu lig biegają bardzo podobnie (11-13 km), ale absolutny „sufit” w Anglii jest o ok. 1 km wyższy – Yarmoliuk czy Kulusevski przekraczają bez problemu 12 km w trakcie meczu, podczas gdy w Polsce nikt nie notuje powyżej 11,7 km.

Dolna granica w Premier League schodzi niżej (≤ 9 km), co pokazuje większe zróżnicowanie ról taktycznych i zdecydowanie lepszą organizację gry.

 

 

 

Fitness i świeżość – nowe podejście do oceny gotowości

Zamiast ślepego polegania na dystansie przebiegniętym w meczu, eksperci coraz częściej mówią o tzw. gotowości do gry (ang. readiness), na którą składają się dwa kluczowe czynniki:

·       Fitness – zdolność do wykonywania specyficznych dla piłki nożnej działań z odpowiednią częstotliwością i intensywnością przez cały mecz. Zawodnicy Premier League są w stanie regularnie biegać o wiele więcej niż biegają w trakcie meczu, właśnie ze względu na wysoki poziom fitness.

·       Świeżość (Freshness) – aktualny stan neuromięśniowy zawodnika, umożliwiający optymalną realizację zadań taktycznych i technicznych. Dzięki temu że nie „żyłują” się na 120% w każdym meczu, są w stanie grać na wysokim poziomie motorycznym, nawet co 3 dni.

Nowoczesne metody monitoringu oparte o uczenie maszynowe umożliwiają ciągłą ocenę tych parametrów. Dzięki temu trenerzy i sztaby szkoleniowe mają dostęp do informacji o rzeczywistej gotowości zawodników na poziomie każdego meczu

 

 

Bieganie nie jest kluczowe dla wyniku

Analiza ponad 70 meczów profesjonalnych piłkarzy pokazała, że największe prawdopodobieństwo zwycięstwa mają drużyny, których zawodnicy charakteryzują się wysokim poziomem fitnessu oraz świeżości, ale równocześnie utrzymują umiarkowaną aktywność biegową. Innymi słowy, wygrywają ci, którzy biegają efektywnie – mniej, ale inteligentniej i z lepszą jakością działania.

Z kolei drużyny intensywnie biegające, ale o niskim poziomie fitnessu i świeżości, mają znacznie mniejsze szanse na sukces. Jest to doskonały przykład, dlaczego intensywniejsza aktywność biegowa bez odpowiedniego przygotowania motorycznego i odpowiedniej regeneracji może być szkodliwa dla jakości gry.

 

 

Do czego prowadzi skupienie się na samym przygotowaniu fizycznym?

Nieprawidłowe postrzeganie biegania jako wyznacznika prowadzi do:

·       Przeciążenia zawodników.

·       Błędnych decyzji taktycznych.

·       Zaburzonej regeneracji.

·       Obniżenia efektywności działań boiskowych.

·       Wzrostu ryzyka kontuzji.

W efekcie, drużyny, które opierają swoją strategię na maksymalizacji aktywności biegowej, często doświadczają paradoksalnego spadku jakości gry, mimo pozornie dobrych wskaźników fizycznych (wysokie parametry według GPS).

Koniecznie należy wziąć pod uwagę dobór taktyki oraz modelu gry do zdolności wysiłkowych, oraz piłkarskich zawodników. Dosyć często robione jest to zupełnie odwrotnie.

 

 

Na czym się skupić?

Sztaby szkoleniowe powinny skupić się na:

·       Monitoringu specyficznym dla piłki nożnej: Regularne oceny fitnessu i świeżości

·       Inteligentnym zarządzaniu intensywnością: Dostosowanie obciążenia treningowego do indywidualnych potrzeb zawodników.

·       Jakości działań piłkarskich: Poprawa efektywności technicznej i taktycznej działań na boisku zamiast dążenia do maksymalizacji samego biegania.

 

Zaawansowany monitoring zawodników jest zarezerwowany dla klubów posiadających budżet na nowoczesny sprzęt i przede wszystkim rozbudowany sztab trenerski. Nie oznacza to jednak, że pracując półprofesjonalnie, czy amatorsko nie jesteśmy w stanie nic zrobić.

Zamiast analizować codziennie GPS, zbierz ocenę RPE po treningu. Aby oszczędzić sobie czasu, ja zbierałem ocenę od 3 zawodników i uśredniałem wyniki. Sprawdzało się to nawet na poziomie 3 ligi, a zajmowało minutę po treningu.

Aby zbadać świeżość zawodników zrób ocenę wellness. Zadaj zawodnikom pytanie „jak się czujesz?”, gdzie każdy odpowiada w skali od 1 do 10. 1 – tragicznie. 10- fantastycznie. Wprowadzenie tych metod jest świetnym startem do wprowadzenia namiastki profesjonalizmu. Jak często? Raz w tygodniu na początku wystarczy. To więcej niż nic.

 

 

Wnioski

Odnoszę wrażenie, że duże wnioski powinni wyciągnąć również trenerzy piłki nożnej, którzy regularnie winę za złe wyniki zrzucali na słabe przygotowanie motoryczne. Zdarzało się w ostatnich latach kilkukrotnie, że ze względu na słabe wyniki prace tracił… trener przygotowania motorycznego.

 

Mocno upraszczając:

1.    Drużyna która ma wysoki fitness oraz jest bardzo słaba techniczno-taktycznie – gra źle

2.    Drużyna, która ma niski fitness, ale ma wysokie umiejętności techniczno-taktyczne – gra źle

3.    Drużyna która ma wysoki fitness oraz świetne umiejętności techniczno-taktyczne – gra bardzo dobrze.

 

Każde niecelne podanie, to dodatkowe metry do przebiegnięcia. Każdy źle założony pressing, to dodatkowe metry do przebiegnięcia. Każde złe ustawienie zawodnika na boisku to dodatkowe metry do przebiegnięcia.

 

Cytując klasyka „Dobre przygotowanie motoryczne nie wygra Ci mistrzostwa, ale jest niezbędne, aby to zrobić”




Bibliografia:

Time to drop running as a KPI in elite football: football fitness and freshness as match-day preconditions.

Mauro Mandorino, Mathieu Lacome, Raymond Verheijen, Martin Buchheit;

Autor: Naulewicz Michał

Artykuł został opracowany przy wsparciu narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, co pozwoliło na sprawniejsze zebranie i uporządkowanie wiedzy z dostępnych źródeł.


Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *