Urazy w sporcie dzieci i młodzieży są bardzo powszechnym zjawiskiem. Szczególnie narażeni na kontuzje są młodzi adepci piłki nożnej, sportu w którym występuje bardzo dużo dynamicznych akcji, takich jak sprinty, zmiany kierunku, hamowania, skoki czy walka z przeciwnikiem. Od wielu lat wśród trenerów trwa dyskusja jak im zapobiegać, aby wspomagać rozwój naszych podopiecznych, którzy dosyć często są wyłączeni z gry na bardzo długi czas, co nie wspomaga ich rozwoju fizycznego, piłkarskiego oraz mentalnego…
Według danych zgromadzonych przez National Electronic Injury Surveillance System w Stanach Zjednoczonych w 2014 r., wśród młodych piłkarzy nożnych aż 50% urazów miało miejsce między 12., a 15. rokiem życia. Zawodnicy, w tym przedziale wiekowym, są narażeni na urazy najbardziej i nie dzieje się to bez przyczyny. Głównym powodem takiego stanu rzeczy jest proces ontogenezy, czyli anatomicznych i fizjologicznych zmian osobnika i związanymi z nim zmianami ilościowymi w organizmie, takimi jak m.in. wysokość ciała. W okresie nastoletnim największe zmiany w wysokości ciała, możemy zanotować średnio u chłopców w 14., a u dziewczyn w 12. roku życia.
Czym jest PHV

Okres skoku pokwitaniowego, jest kluczowym momentem w rozwoju młodego zawodnika. To właśnie wiek biologiczny i jego pomiar pozwoli nam zakwalifikować zawodnika do grupy wysokiego ryzyka urazu oraz podjąć odpowiednie działania mające na celu minimalizację urazu. Na wyżej zamieszczonej tabeli, zwróćmy uwagę na dwóch zawodników zaznaczonych czerwoną ramką. Mimo, że chronologicznie są rówieśnikami, biologicznie różnią się od siebie o ponad 3 lata. Zawodnik 3 okres skoku pokwitaniowego przechodził mając lat 12, natomiast Zawodnik numer 17 mając lat 15. Duża różnica w dojrzałości obu zawodników, powinna mieć duży wpływ na zastosowane środki treningowe wobec obu zawodników.
Jak mierzyć PHV
Wiek, w którym zawodnik wejdzie w okres zrywu nastoletniego możliwy jest do zmierzenia poprzez dokładne badania radiologiczne kości nadgarstka i ocenę ich procesu kostnienia. Na całym świecie kluby korzystają jednak z o wiele prostszej i tańszej metody, która z pewną dozą błędu, za pomocą pomiarów somatycznych pozwoli nam ocenić wiek biologiczny zawodników. Aby skorzystać z algorytmu stworzonego przez Mirwalda potrzebujemy znać:
- płeć
- datę urodzenia
- datę pomiaru
- wysokość stojącą ciała
- wysokość siedzącą ciała
- wysokość siedzenia użytego do pomiaru
- wagę



Pomiary te są nam potrzebne, aby określić stosunek długości kończyn dolnych, do długości tułowia (dolne kończyny zyskują na swojej długości nieco wcześniej od tułowia). Aby w prosty sposób zobrazować działanie kalkulatora wyobraźmy sobie chłopca w wieku 13 lat, którego wiek PHV jest wyznaczany na 13. rok i 4. miesiąc życia. W niedługim czasie możemy oczekiwać u tego osobnika ilościowych zmian w organizmie w postaci zyskania kilku dodatkowych centymetrów.
KALKULATOR PHV MOŻESZ POBRAĆ W GRUPIE NA FACEBOOKU – „PRZYGOTOWANIE MOTORYCZNE W PIŁCE NOŻNEJ – BETTER WAY”
Urazowość w trakcie PHV
Okres, w którym zawodnicy osiągają skok pokwitaniowy jest czasem, w którym możemy zauważyć największy wzrost liczby urazów zarówno ostrych jak i przewlekłych.
W literaturze opisano wiele mechanizmów związanych ze zwiększoną podatnością na urazy w tym okresie. Najczęściej wspominaną przyczyną dotyczącą urazów przewlekłych są nagłe zmiany w organizmie w postaci zbyt szybko zwiększonej wysokości tułowia oraz dolnej kończyny, masy ciała oraz zmian w jego kompozycji. Układ mięśniowo-ścięgnisty nie nadąża ze swoim wzrostem za układem szkieletowym, co może wywołać niepożądane obciążenie na połączeniach mięsień-ścięgno oraz ścięgno-kość. Dolegliwościami, które mogą być spowodowane wyżej opisanym mechanizmem są urazy przedniego przedziału kolana (choroba Osgooda-Schlatera, czy tendinopatia więzadła właściwego rzepki), czy bóle okolicy kości piętowej (choroba Severe’a).
Więcej o tych urazach znajdziesz w artykule autorstwa dr Łukasza Szuby „Wybrane schorzenia i urazy kończyn dolnych młodych piłkarzy” w wydaniu specjalnym „Asystent Trenera – Długofalowy Rozwój Młodego Piłkarza”.
Niestety nasi zawodnicy są narażeni nie tylko na urazy przewlekłe. Wielu z Was, pracując z zawodnikami w opisywanym przedziale wiekowym, spotkało się zapewne z bardzo dużą liczbą złamań, spowodowanych kontaktem z przeciwnikiem bądź nieumiejętnym lądowaniem przy upadku. Nagłe zmiany w sztywności stawów oraz ścięgien oraz tymczasowe zmiany gęstości kości, spowodowane zbyt szybkim wzrostem, mogą prowadzić do tzw. kruchości kości, co tłumaczy bardzo dużą liczbę złamań w tym okresie.
Dotychczas nie przeprowadzono zbyt dużej liczby badań związanych urazowością w okresie skoku pokwitaniowego. Jedno z nich, które warto przytoczyć, zostało przeprowadzone przez Holenderski Związek Piłki Nożnej, na przełomie sezonów 2002/2003–2006/2007. Pod lupę wzięto 26 utalentowanych zawodników jednej z holenderskich akademii. Celem było wskazanie, w jakim czasie względem PHV dochodzi do największej liczby urazów u młodych zawodników piłki nożnej. Okres PHV był wyznaczany wyżej opisaną metodą. W czasie 3 lat zanotowano 178 urazów wśród 26 zawodników. Tylko 1 z zawodników, nie był wyłączony z gry, ani na 1 dzień.
Wszystkie z odbytych urazów odnotowywano względem okresu PHV, w którym znajdował się zawodnik. Największa liczba urazów ostrych miała miejsce w roku PHV (6 mies. przed i 6 mies. po PHV). Najwięcej urazów przewlekłych miało miejsce natomiast rok po PHV (od 6 mies. do 1 roku i 6 mies. po PHV). Regularnie badając swoich zawodników, jesteśmy w stanie zidentyfikować ryzyko ich urazów, względem ich dojrzewania.
Zapobieganie urazom w okresie PHV
Wszystko ładnie wygląda w teorii. Ale jak zaaplikować to w praktyce? Niestety nie powstało do tej pory żadne kompletne opracowanie, mówiące jak radzić sobie z opisywanymi problemami. Większość akademii na świecie, nawet tych które opisywane są jako wylęgarnie talentów, zazwyczaj bagatelizuje problem. Są jednak takie, które dzięki rozbudowanemu działowi naukowemu, pracują nad lepszym poznaniem zjawiska.
- Obciążenia treningowe.
Jednym z takich miejsc jest Manchester City, która mimo wielkiego budżetu korzysta z opisywanej wyżej metody obliczania okresu PHV. W akademii wdrożyli program podziału zawodników na 3 grupy ryzyka względem wieku PHV:
- grupa wysokiego ryzyka urazu (6 mies. przed i do 6 mies. po PHV),
- grupa średniego ryzyka urazu (6 mies. przed i do 12 mies. po PHV),
- grupa niskiego ryzyka urazu (6 mies. przed i do 18 mies. po PHV).
Zawodnicy będący w grupie wysokiego ryzyka urazu mają ograniczone obciążenia treningowe. Dwie najintensywniejsze jednostki w tygodniu spędzają z trenerem przygotowania motorycznego, pracując nad umiejętnościami poruszania, siłą oraz elastycznością.
Zawodnicy będący w grupie średniego ryzyka urazu, mają zmienione obciążenia treningowe. W jednostkach, w których występują małe intensywne gry, nie biorą udziału w całości treningu. Wyłączani są z aktywności, gdzie występuje dużo zmian kierunku i bardzo wysoka intensywność.
Dzięki takim działaniom w Akademii Man City udało się zmniejszyć liczbę urazów w danej grupie wiekowej o 63%. Wielu trenerów powie, że piłkarz musi spędzić 10.000 godz., aby opanować do perfekcji grę i wyłączanie z treningu, jedynie może zaszkodzić rozwojowi piłkarskiemu zawodników. Pamiętajmy jednak, że dewizą trenerów pracujących z dziećmi powinno być „nie szkodzić”. Dane jasno mówią, że jedynie 1% dzieci podejmujących rekreacyjną grę w piłkę nożną, w przyszłości może czerpać z niej jakiekolwiek korzyści finansowe, dlatego nie warto za wszelką cenę eksploatować młodych zawodników.
Niestety możemy pomarzyć jedynie o takiej kadrze szkoleniowej jaką mają zagraniczne kluby. Zazwyczaj nie możemy sobie pozwolić, aby oddzielny trener pracował z mała garstką zawodników. Zawsze musimy pamiętać, że uraz nie do końca eliminuje zawodnika z treningu. Wiele dolegliwości objawią się w sportach, w których występuje duża liczba zmian kierunku, skoków i hamowań. Aby zminimalizować ryzyko pogłębiania się powstałych dolegliwości, warto wysłać zawodnika na jakiś czas na inny sport, niż całkowicie eliminować go z treningu.
- Umiejętności ruchowe
W konsekwencji zbyt szybkiego zwiększenia wysokości ciała młodzi piłkarze mogą doświadczyć czasowego utracenia umiejętności ruchowych. Zjawisko to nazywane jest „nastoletnią nieporadnością” (z ang. adolescent awkwardness). Największe zaburzenia można zauważyć w utracie koordynacji oraz zmianie mechaniki poruszania. Zaburzenia są zazwyczaj widoczne gołym okiem i nie dotyczą każdego. Poprzez ciągłe zmiany ilościowe w ciele, następuje zmiana w funkcjonowaniu układu nerwowego i postrzegania swojego ciała w przestrzeni. W tym okresie warto wprowadzić reedukację umiejętności ruchowych, skupiając się nad kontrolą motoryczną w pracy jednonóż oraz umiejętnościami lądowania i hamowania ruchu. Istnieją gotowe programy treningowe, które możemy aplikować w treningu, jak na przykład FIFA 11, ale musimy pamiętać, że zamierzony efekt osiągniemy jedynie przy odpowiednim wykonaniu. Warto wprowadzić w okresowe testy funkcjonalne typu MCS, które pomogą nam wyłapać najsłabsze ogniwa.
- Odżywianie i regeneracja.
Bez końca możemy polemizować o dobieraniu odpowiednich obciążeń treningowych, o odpowiednich umiejętnościach ruchowych, o doborze zawodników do grup względem wieku biologicznego ale bardzo często zapominamy o jednej z najważniejszych spraw dotyczących rozwoju sportowca. Bez odpowiedniej regeneracji zawodnik nie jest w stanie zaadaptować się do wysiłku fizycznego na wysokiej intensywności.
TRENING + REGENERACJA = ADAPTACJA.
Możemy wyrywać sobie włosy, robić burzę mózgów i zastanawiać się, czemu dany zawodnik cały czas odnosi urazy, a przecież spełnia wszystkie wyżej opisane kryteria, które wskazywałyby na niskie ryzyko urazu. Niestety bez odpowiedniego odżywiania, młodzi piłkarze nie są w stanie odpowiednio zregenerować się po intensywnym wysiłku. Zjawiskiem, które ostatnio zwróciło moją uwagę, jest zwiększona liczba urazów u zawodników w okresie PHV, mieszkających w internatach (gdzie wyżywienie często niestety odbiega od norm), w stosunku do zawodników żywiących się w domu. W czasie skoku pokwitaniowego, szczególną uwagę powinniśmy zwrócić, na suplementację wapniem i witaminą D, które odpowiedzialne są za prawidłowy proces osyfikacji.

MICHAŁ NAULEWICZ
CZĘŚĆ PROJEKTU I SZKOLENIOWIEC BETTER WAY
TRENER PRZYGOTOWANIA MOTORYCZNEGO W ESCOLA VARSOVIA